Ola i Michał już od rana mogli liczyć na wsparcie przyjaciół i rodziny. Przygotowania w takim gronie to czysta przyjemność! Gdy z łatwością i uśmiechem na ustach udało się dopiąć na ostatni guzik wszystkie szczegóły, Pan Młody zasiadł za kierownicą sportowego Mustanga, by jak najszybciej dowieźć swoją wybrankę do kościoła 🙂 A tam czekały na nas śmiechy, żarty, czułe gesty i wzruszająca przysięga. Po otwarciu parkietu przez Młodą Parę, pląsom, tańcom i zabawie nie było końca! Chwilę wytchnienia gwarantowały gościom spacery w pięknych ogrodach w sali Mendelson w Mełgwi oraz atrakcja w postaci lodów tajskich. Gościnne ogrody Pałacu Czartoryskich w Puławach były świadkiem romantycznego spaceru Oli i Michała, a ostatnie promienie zachodzącego słońca łapaliśmy w klimatycznej, opuszczonej szklarni.